Wspierają Nas

  • Eko goods
  • Miasto Toruń
  • Dom Pizzy i Tapas
  • Energa
  • Stary rynek 25 apartamenty
  • Enet
  • Butterfly
  • Barki na wiśle
  • Kujawsko-pomorskie
  • Manekin

energa kts torun kobietyKobieca drużyna Energi KTS przegrała we własnej hali z zespołem MRKS Gdańsk 5:8. Debiutujące w tym sezonie w II lidze torunianki dzielnie walczyły z faworytkami znad morza.

Dla podopiecznych Katsiaryny Sivakovej była to pierwsza okazja by zaprezentować się przed własnymi kibicami. Dwa poprzednie pojedynki zawodniczki Energi KTS rozgrywały na wyjeździe. W pierwszej kolejce przegrały w Chełmnie z LUKS-em 4:8. Następnie pokonały w Laskowicach Kusego 8:3. Tym razem to torunianki mogły liczyć na wsparcie z trybun i głośny doping kibiców.

Było sporo stresu, miałam obawy przed grą na pierwszym stole. Byłam zaskoczona sporą liczbą kibiców. Ale gdy już zaczęłam grać, to zapominałam o tym wszystkim i było całkiem dobrze – powiedziała Julia Rękas, zawodniczka Energi KTS Toruń

Rywalem beniaminka II ligi kobiet był lider rozgrywek, niepokonana w tym sezonie drużyna MRKS Gdańsk. Mecz rozpoczął się od zwycięstwa debiutującej w barwach Energi KTS Toruń Cataliny Triboi. Urodzona w Mołdawii, ale mieszkająca na co dzień we Włoszech, zawodniczka przyjechała do Torunia by studiować na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w ramach programu Erasmus. Zgłosiła się do klubu z prośbą o możliwość trenowania i tak trafiła do drugoligowej drużyny.

Rozpoczęłam trochę nerwowo, bowiem miałam aż 5 miesięcy przerwy, ale z każdą kolejną piłką grało mi się coraz lepiej i czułam się zrelaksowana. Pierwszy mecz wygrałam 3:1, kolejny 3:0, a trzeci z najsilniejszą rywalką zwyciężyłam też 3:1. powiedziała Catalina Triboi, zawodniczka Energi KTS Toruń.

Oprócz pojedynków singlowych Catalina Triboi wygrała również mecz deblowy w parze z Anną Jędrzejewską. Pomimo braku zwycięstw z dobrej strony pokazały się także Julia Rękas oraz Maja Kurzawska. Do sprawienia niespodzianki zabrakło naprawdę niewiele. Toruńskie zawodniczki bardzo dzielnie walczyły z faworytkami rozgrywek, ale ostatecznie musiały pogodzić się z porażką 5:8.

Trochę zawiedziona jestem wynikiem bo myślałam, że uda się wywalczyć remis. Na początku Catalinie Triboi szło ciężko, ale później ograła nawet najlepszą zawodniczkę rywalek. To dało mi nadzieję na korzystny wynik. Liczyłam, że Ania Jędrzejewska wywalczy dwa punkty więcej, ale niestety nie udało się. Wierzę jednak, że w kolejnym meczu będzie lepiej. podsumowała Katsiaryna Sivakova, trenerka zespołu toruńskiego.

Po 3 kolejkach spotkań Energa KTS ma na swoim koncie 2 porażki i 1 zwycięstwo. Początek debiutanckiego sezonu w 2 lidze kobiet można uznać więc za udany.

W tym roku zadaniem dla tych zawodniczek jest ogranie się. Pomyślimy co w przyszłości zrobić z tą drużyną. Dziś udowodniły, że potrafią dzielnie walczyć i postawić się liderowi z Gdańska. Bo dużo emocji i pokazały się z dobrej strony. podsumował występ zespołu Krzysztof Piotrowski, prezes klubu.

Kolejny mecz zawodniczki Energi KTS Toruń rozegrają 17 listopada w Barcinie z BOSiR ULKSem.