Wspierają Nas

  • Energa
  • Miasto Toruń
  • Eko goods
  • Manekin
  • Barki na wiśle
  • Stary rynek 25 apartamenty
  • Kujawsko-pomorskie
  • Butterfly
  • Dom Pizzy i Tapas
  • Enet

{gallery}89{/gallery}

Trzeci rok z rzędu para deblowa Konrad Kulpa i Tomasz Kotowski stanęła na podium Mistrzostw Polski. Po dwóch złotych medalach, tym razem duet Energi Manekina wywalczył medal brązowy.

Torunianie jechali do Arłamowa jako podwójni Mistrzowie Polski więc oczywistym było, że grając w tym samym składzie celem była obrona złotych medali wywalczonych dwa lata z rzędu. Rywalizację w turnieju para Energi Manekina rozpoczęła od drugiej rundy. Na tym etapie rywalizacji Kulpa i Kotowski nie mieli problemów z duetem Artur Białek, Marcin Kusiński, wygrywając 3:0. W ćwierćfinale zmierzyli się z bardzo silnymi rywalami: Maciejem Kubikiem i Samuelem Kulczyckim. Również ta potyczka zakończyła się zwycięstwem podopiecznych Grzegorza Adamiaka 3:0.

- Zagraliśmy bardzo dobrze taktyczniepowiedział Tomasz Kotowski. - Przez całym mecz inicjatywa była po naszej stronie i pewnie pokonaliśmy rywalipodsumował „Kotek”.

W pojedynku półfinałowym torunianie po zaciętym pojedynku ulegli parze Tomasz Lewandowski, Piotr Chodorski 1:3 i zakończyli rywalizacje na trzecim miejscu.

- Oczywiście, że naszym celem był złoty medalpowiedział Konrad Kulpa. - Cieszymy się jednak również z trzeciego miejsca. Medal to zawsze jest medal i to jest duży sukces. W pojedynku półfinałowym trochę zabrakło nam szczęściapodsumował „Kulpi”.

W turnieju deblowym wystąpił również kolejny z zawodników Energi Manekina, Przemysław Walaszek, który zagrał z Alanem Wosiem. Para toruńsko-rumska dotarła do ćwierćfinału, w którym przegrała z późniejszymi Mistrzami Polski, duetem Robert Floras, Daniel Bąk.

W turnieju singlowym najlepiej z torunian zaprezentował się Tomasz Kotowski, który przegrał dopiero w ćwierćfinale z Robertem Florasem 2:4. Wcześniej „Kotek” wygrywał z Filipem Szymańskim i Alanem Wosiem.

- Ostatecznie zostałem sklasyfikowany na miejscach 5-8zaznaczył Tomasz Kotowski. - To najgorsze miejsca tuż za strefą medalową. Robert Floras zagrał naprawdę dobry mecz oraz cały turniej. Wiedziałem, że będzie to bardzo trudny przeciwnik bowiem dysponuje świetnym serwisem. Generalnie jednak Mistrzostwa Polski mogę zaliczyć do udanychpodsumował „Kotek”.

Tylko jeden pojedynek w turnieju singlowym rozegrał Konrad Kulpa. Zaporą nie do przejścia okazał się Tomasz Tomaszuk, który pokonał faworyzowanego torunianina 4:1.

- Wiele czynników miało wpływ na ten rezultatprzyznał Konrad Kulpa. - Na pewno Tomasz Tomaszuk był dobrze przygotowany taktycznie, zagrał też bardzo ryzykowanie. Nie zmienia to faktu, że byłem faworytem w tej grze i bardzo mi zależało na zwycięstwie. Moim celem na pewno była lepsza pozycjapowiedział „Kulpi”.

Na tym samym etapie swoją grę zakończył Przemysław Walaszek, który przegrał z Miłoszem Redzimskim 1:4. Mistrzem Polski w grze pojedynczej, po raz pierwszy w karierze, został Samuel Kulczycki.