Wspierają Nas

  • Miasto Toruń
  • Energa
  • Enet
  • Barki na wiśle
  • Manekin
  • Stary rynek 25 apartamenty
  • Eko goods
  • Kujawsko-pomorskie
  • Butterfly
  • Dom Pizzy i Tapas

 {gallery}66{/gallery}

W miniony wtorek – 16 marca został rozegrany XI turniej cyklu Grand Prix Energa Manekin Toruń Cup. Do rywalizacji przystąpiło 42 zawodników. „Olimpijczyk” po raz kolejny przywitał debiutantów. Dzięki temu w „generalce” sklasyfikowanych jest już 111 zawodników.

Do prawdziwej sensacji doszło już w pierwszej rundzie gdzie Krzysztof Piotrowski mierzył się z Tomaszem Kruszewski. Świetnie dysponowany tego dnia Tomek utarł nosa Prezesowi i po zwycięstwie w kolejnej rundzie zameldował się w ćwierćfinale turnieju. W drugiej rundzie doszło do trzech ciekawie zapowiadających się pojedynków: W pierwszym z nich Damian Marciniak pokonał Antka Zglińskiego, w drugim Mariusz Prymula, który nie schodził z podium od trzech turniejów, musiał uznać wyższość Marcina Chojnickiego, a w trzecim Remigiusz Breński odwrócił losy spotkania w piątym secie, eliminując z walki o finał Bartosza Słomskiego. Jako, że w poprzednich rundach odpadło kilku pretendentów do podium, ćwierćfinałowe pary, bynajmniej na papierze miały swoich zdecydowanych faworytów. I tak oto:

Ziółkowski – Kruszewski (3:0)

Marciniak – Banach (3:2)

Chojnicki – Breński (2:3)

Łącki – Szurlej (0:3)

W grach półfinałowych spotkali się więc Ziółkowski z Marciniakiem oraz Breński z Szurlejem. Z pierwszego z nich zwycięsko wyszedł Grzegorz Ziółkowski pokonując po pięciu setach Damiana Marciniaka. W drugim natomiast Kacper Szurlej poddał mecz z Remigiuszem Breńskim mimo prowadzenia 2:1 w setach (powodem wycofania się z turnieju była kontuzja pleców).

W meczu finałowym doszło do starcia Grzegorza z Remim, który mimo trudnej, ale szczęśliwej drogi dotarł do finału turnieju, ponadto sprawiając niespodziankę i zwyciężając „Ziółka” 3:1. W meczu o trzecie miejsce Damian Marciniak pewnie pokonał Tomka Łojewskiego (3:0). Warto dodać, iż Tomek debiutował w naszym turnieju i z pewnością będzie mógł powiedzieć, że był to udany wieczór! Piąte miejsce przypadło Krzysztofowi Piotrowskiemu, szóste Kacprowi Szurlejowi, a w meczu o siódmą pozycję doszło do bratobójczego pojedynku zawodników trzecioligowego Jastrzębia w którym Bartosz Słomski ograł Marcina Chojnickiego.

Po XI turnieju cyklu klasyfikacja uwzględnia już odjęcie trzech najsłabszych wyników. Zdecydowanym liderem turnieju jest Grzegorz Ziółkowski, który ma przewagę 32 punktów nad Kacprem Szurlejem. Trzecie miejsce zajmuje Mariusz Prymula który po słabszym występie traci do Kacpra 12 punktów.

Jeżeli nie zostaniemy zablokowani restrykcjami kolejny turniej cyklu Energa Manekin Toruń Cup odbędzie się 30 marca. Będą to już XII zawody cyklu. Serdecznie zapraszamy na Słowackiego 114!!!

{gallery}84{/gallery}