Wspierają Nas
Klub - aktualności
Klub - aktualności
Informowaliśmy już o 5 lokacie drużyny superligowej. Pierwszoligowe rezerwy zajęły rewelacyjne czwarte miejsce. Pozostałe drużyny na szczeblu wojewódzkim również zakończyły zmagania. W sezonie 2019/2020 oficjalnie nie odbędą się już żadne mecze ligowe. Oznacza to, iż nasze cztery drużyny - 2-ligowa kobiet oraz męskie: 3-ligowa, 4-ligowa i młodzieżowa kończą rozgrywki na miejscach zajmowanych przed ich zawieszeniem.
{gallery}18{/gallery}
Decyzją Polskiego Związku Tenisa Stołowego rozgrywki Lotto Superligi zostały zakończone. Powodem przerwania rywalizacji jest epidemia choroby COVID-19. Klasyfikacja końcowa została ustalona na podstawie aktualnych tabel. Mistrzem Polski została drużyna PKS Kolpingu Frac Jarosław, srebro zdobył KS Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki, brąz Dekorglass Działdowo. Energa Manekin Toruń zakończyła sezon na miejscu piątym.
Panie Prezesie, jak ocenia Pan decyzję Polskiego Związku Tenisa Stołowego?
- Szanuję tę decyzję i wierzę, że w obecnej sytuacji, jest to najlepsze rozwiązanie. Z tego co wiem głosy członków zarządu były podzielone, ale jednak większość opowiedziała się za zakończeniem rozgrywek. Medale otrzymały trzy pierwsze zespoły aktualnej tabeli (po dwudziestu rozegranych kolejkach). Z rozgrywkami pożegnały się też dwie najsłabsze drużyny. Oczywiście, że o wiele lepiej i ciekawiej by było dograć sezon do końca i w play off wyłonić Mistrza Polski oraz zespoły, które opuszczą Lotto Superligę, ale na dzień dzisiejszy nie było takiej możliwości.
Konrad Kulpa. Kapitan toruńskiej drużyny ma świetny sezon. Występuje na pozycji numer 2. To znaczy, że gra z najlepszym zawodnikiem przeciwnej drużyny. Mimo, że jest rzucony, rekinowi na pożarcie to potrafi przy stole zamienić się z makrelki w rekina. Wygrał, w tym sezonie, sporo meczów z teoretycznie silniejszymi przeciwnikami. Jego pojedynki, są zacięte i dostarczają kibicom wielu emocji. Nikt tak z toruńskiej drużyny jak Konrad Kulpa nie potrafi doprowadzić do palpitacji serca naszych kibiców. Niektórzy uważają, że wszystkiemu jest winna czarnowłosa piękność. Gdy ona jest na trybunach Kulpa dawno nie wygrał meczu.
W sobotę odbył się mecz 1. ligi pomiędzy drugą drużyną Energi Manekin Toruń a KS Darz Bór Karnieszewice. W toruńskiej ekipie, z racji kontuzji Jakuba Wernera, wystąpił młody Antek Zgliński. Był to jego debiut na tak wysokim szczeblu. Antek trenuje w klubie od dziewięciu lat, co oznacza, iż jest wychowankiem. Występował on w wielu ligach, od młodzieżowej do trzeciej, w której gra obecnie. Szansę występu na zapleczu Superligi wykorzystał całkiem przyzwoicie. W pierwszym meczu uległ 0:3 doświadczonemu Bartoszowi Szarmachowi (6:11; 3:11; 1:11). W drugiej grze Antek powalczył z również doświadczonym Marcinem Marchlewskim. Było blisko, by zdobył seta, lecz ostatecznie rywal zwyciężył 3:0 (11:6; 11:9; 11:8).